Dementuję: zdjęcie nie przedstawia pracowni czarownicy, w zalewie nie pływają pijawki czy też pigwa (takie też słyszałam pomysły) to co widzicie na zdjęciu to laski wanilii i najbardziej znany polski towar eksportowy czyli polish vodka ;)
Pewnie zauważyliście, że bardzo często w przepisach pojawia się tajemniczy (lub też nie) składnik "ekstrakt z wanilii". Dodaje się go do ciast, deserów, lodów i jest nie do dostania w Opolu :) W znanych mi opolskich sklepach można zakupić cukier wanilinowy, laskę wanilii, lody waniliowe co to obok wanilii stały, ostatnio byłam w szoku bo udało mi się kupić pastę z ziaren wanilii ale ekstrakt z wanilii pozostaje w sferze marzeń konsumenckich.
Pewnie zauważyliście, że bardzo często w przepisach pojawia się tajemniczy (lub też nie) składnik "ekstrakt z wanilii". Dodaje się go do ciast, deserów, lodów i jest nie do dostania w Opolu :) W znanych mi opolskich sklepach można zakupić cukier wanilinowy, laskę wanilii, lody waniliowe co to obok wanilii stały, ostatnio byłam w szoku bo udało mi się kupić pastę z ziaren wanilii ale ekstrakt z wanilii pozostaje w sferze marzeń konsumenckich.
Wiem, wiem można go bez problemu dostać w wielu sklepach internetowych ale widząc jak prosty jest przepis głupotą jest płacenie za koszty przesyłki, do tego wiesz co jesz ;) Na efekty trzeba poczekać ale naprawdę warto!!
Przepis pochodzi z bloga "Moje wypieki"
Składniki:
- 3 laski wanilii
- 1 szklanka wódki
- szklany słoiczek (z zakrętką)
Przygotowanie:
Laski wanilii rozcinamy wzdłuż na pół ale pozostawiając nie do końca rozcięte końcówki. Umieszczamy w słoiku, całkowicie zalewamy je wódką (można je przeciąć na pół gdyby nie chciały się zmieścić).
Zakręcamy słoik, trzymamy go w ciemnym, chłodnym miejscu (lodówka odpada - u mnie była to szafka obok okna), od czasu do czasu energicznie mieszamy zawartość słoika.
Po około 2 miesiącach ekstrakt nabiera pełnego aromatu i właściwej barwy. Jest gotowy do użycia i przechowywania przez 2 lata.

cukier waniliowy czy wanilinowy? :P
OdpowiedzUsuńJasne że wanilinowy :))
UsuńJest zarówno waniliowy jak i wanilinowy, wiadomo że lepszy waniliowy... ;)
Usuńprezentuje się wspaniale, a te buteleczki cudne. Musze koniecznie zrobić ekstrakt.
OdpowiedzUsuńDziękuję :) ekstrakt przydaje się non stop także warto go zrobić! :)
UsuńDementuję :) Swój ekstrat kupiłam w Almie (Badagascar Bourboun Vanilla Extract, 60 ml za ok 23 zł jak dobrze pamiętam). Na pewno własny wyrób, jak to zwykle bywa, jest lepszy, tańszy i nie ma o czym gadać :) Ja natomiast nigdzie nie spotkałam cukru waniliowego w Opolu :) Buźka!
OdpowiedzUsuńJa almę zwiedziłam i zero ekstraktu ;) udało mi się jedynie zdobyć pastę z ziaren wanilii. Ale i tak cieszę się że sklepy w Opolu otwierają się na tego typu asortyment!
UsuńNajprawdopodobniej już go nie było, bo stał właśnie obok pasty :)
UsuńBo Bistromama wykupiła;)
UsuńJa też mam, ja też! Tylko, że zamiast wódeczki wlałam spirytus :D Niech moc jest z nami!!!
OdpowiedzUsuńNo to twój ekstrakt ma niezłą moc!!! Szatan nie kobieta;)
UsuńTo mi teraz zaimponowałaś :D
OdpowiedzUsuńJak to mój kolega zwykł gadać zaimponiłam ;)
UsuńRobię zawsze ekstrat waniliowy i cukier waniliowy o niebo lepsze niż kupne
OdpowiedzUsuńI o to chodzi:)))
UsuńKurczę nie wiedziałam, że to takie proste! Wczoraj zamówiłam buteleczkę, ale następnym razem zrobię sama! Ha! :))
OdpowiedzUsuńProścizna :) tylko czekać trzeba a najczęściej tego typu produktów potrzebujemy na już :)
UsuńNawet jak jest dostępny to często jest bardzo drogi. Świetny pomysł! :)
OdpowiedzUsuńdokładnie :) za małą buteleczkę płacisz jak za zboże ;)
Usuńsama robisz? Wow! To sztuka, może i ja się podejmę?
OdpowiedzUsuńNo właśnie żadna sztuka :) sztuką jest tylko cierpliwość bo trochę trzeba czekać ale warto! Będzie Ci służył bardzo długo !
UsuńA ja też mam i domowy ekstrakt i cukier waniliowy:-0 Ale potwierdzam też, że ekstrakt w Almie widziałam:-D
OdpowiedzUsuńCieszę się że Alma dostosowuje asortyment do zapotrzebowania konsumentów, chociaż czytając skład wybieram ten domowej roboty :)
Usuńlubię jak zrobienie czegoś fajnego jest tak banalnie proste :)
OdpowiedzUsuńchyba zrobię, a przez te dwa miesiące będę zbierać przepisy do czego można go użyć
mam spirytus, więc pewnie zrobię jak Andźka
Ta Andźka!! Jak ten mi się skończy też zrobię na spirycie;) pozdrawiam!!
UsuńSpróbujcie użyć nie trzech a kilkunastu lasek wanilii na 200mln alkoholu. Naprawdę warto używać tak intensywego ekstraktu w Waszych pysznych deserach, ciastach i wypiekach:) Laski wanilii powinny być wręcz "upchane" w słoiczku, mniej więcej tak jak na tym zdjęciu: http://bit.ly/117Uito
OdpowiedzUsuńNext time tak zrobię :)
Usuńsuper, tez go zrobie mam nadzieje ze tyle czekania sie oplaci
OdpowiedzUsuńopłaca się, starcza na bardzo długo :)
Usuń