Ten pomysł, podpatrzony na stronie Marthy Stewart, chodził za mną i chodził. Najpierw muffiny miały być miętowe ale pomyślałam o smaku kremu, który chciałam do nich przygotować i już miętowe być nie mogły ;) Krem jest z dodatkiem świeżego soku z granatów także mufinki musiały się z nim dobrze komponować i tym sposobem pomyślałam o lekko cytrynowych, śmietankowych mufinkach. Naprawdę pyszne połączenie. Byłam ciekawa czy mufiny pieczone w wafelkach upieką się no i czy przy okazji wafelki nie będą przypieczone. Wyszło idealnie. Mufinki są świetnie upieczone a wafelek nadal kruchy i delikatny.
Niektóre zostały posmarowane kremem z granatów a inne roztopioną czekoladą. Pełna dowolność, tutaj raczej chodziło o pomysł, który okazał się łatwy w wykonaniu a całość do tego przepyszna :)

Składniki na mufinki (na 4 rożki):
1/4 szkl. śmietany 18%
Skórka i sok z połowy cytryny
3/4 szkl. przesianej mąki
1/4 szkl. cukru do wypieków
1/4 szkl. oleju
1 jajko
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
Przygotowanie:
Wszystkie składniki mieszamy łyżką. Wysoką blachę (u mnie keksówka) przykrywamy dokładnie folią aluminiową (folia musi być naciągnięta) robimy w niej małe dziurki i umieszczamy w nich wafelki. Tak jak na zdjęciu poniżej.
Wafelki napełniamy masą na mufinki ale nie do samego końca. Około 1,5 cm. od góry musi pozostać bez masy.
Wkładamy na około 30 minut do piekarnika nagrzanego do temperatury 175 stopni. Wyciągamy i studzimy.
Składniki na krem z granatów:
125 ml śmietany kremówki
5-6 łyżeczek cukru pudru
20 dag masła
2 łyżeczki konfitury malina-granat (przepis TUTAJ)
1 granat (tak aby wyszło 1/4 szkl. świeżego soku z granatów)
40 g sera mascarpone
Przygotowanie:
Masło ubijamy przez około 1 minutę, dodajemy ser mascarpone i na bardzo wolnych obrotach ubijamy przez kolejne 2 minuty. Dodajemy cukier i wolno mieszamy.
Pestki z granata miksujemy blenderem, przecedzamy przez sitko aby pozostał nam sam sok. Przelewamy sok do garnka i na wolnym ogniu gotując redukujemy o połowę zawartość garnka. Studzimy.
Ubijamy śmietanę kremówkę, dodajemy powstałą masę z sera mascarpone, wystudzony sok z granatów i konfiturę. Miksujemy na wolnych obrotach przez około 1 minutę. W razie potrzeby dodajemy cukier. Schładzamy przez około 1 godzinę.
Krem z granatów jest pyszny sam w sobie - jako deser idealny!
Smacznego!
przeuroczo wyglądają :) i zapewne są pyszne :)
OdpowiedzUsuńSą naprawdę pyszne, smakiem przypominają ciasteczka Magdalenki :)Pozdrawiam cieplutko!
UsuńŚwietny pomysł! Wafelki nie popękały pod wpływem ciepła?
OdpowiedzUsuńWafelki trzymają się świetnie - sama była trochę zdziwiona ;) A kupiłam zwyczajne najtańsze wafelki z Reala :) Mają ten sam smak i konsystencję, nawet po 30 min. w piekarniku :)
UsuńBardzo oryginalny pomysł na podanie muffinków. Wyglądaja pysznie.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńSuper pomysł :-)
OdpowiedzUsuńPysznie wyglądają, aż się zrobiłam głodna :-)
Pozdrawiam serdecznie! :-)
Basia
Basieńko ja również serdecznie pozdrawiam i ściskam :)
UsuńOd jakiegoś czasu podoba mi się pomysł z muffinkami w waflach, muszę się w takie zaopatrzyć. Wyglądają świetnie:)
OdpowiedzUsuńTen pomysł chodził za mną i chodził :) w końcu doczekał się realizacji :) Polecam bo to naprawdę fajna odmiana a smak pozostaje :)) Pozdrawiam cieplutko ;)
UsuńPrzepiękne są. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :))
UsuńGreetings! Very useful advice within this post!
OdpowiedzUsuńIt is the little changes which will make
the largest changes. Thanks a lot for sharing!
my web blog building security systems
dziękuję za udostępnienie tych wspaniałych książek kucharskich
OdpowiedzUsuń