To pewnie ta pora roku sprawia, że już w pracy zastanawiam się jaki makaron zjem dzisiaj :) Generalnie zadowala mnie zwyczajnie ugotowany al dente z dodatkiem oliwy z oliwek ale wczoraj zrobiłam coś odrobinę bardziej wyszukanego ;) Zapiekane muszle w sosie pomidorowym powinny raczej smakować wszystkim. Sos smakuje trochę jak zupa krem z pomidorów a farsz do muszel makaronowych jest kremowy i bardzo śmietankowy. Polecam na wietrzne zimowe popołudnia z czerwonym winem - rozgrzewa bardzo tylko jeszcze nie ustaliłam czy bardziej makaron czy wino :)
Składniki dla 2 osób:
20 muszli makaronowych (conchiglioni)
oliwa z oliwek
suszona lub świeża bazylia
Farsz:
1 opakowanie śmietankowego serka tartare
1/2 kulki mozzarelli
3 łyżki sera mascarpone
1/3 szklanki startego sera parmezan
1 białko
Sos:
3 pomidory, sparzone, obrane ze skórki
1/2 cebuli
3 ząbki czosnku
2 łyżki mascarpone
sól, świeżo zmielony czarny pieprz (do smaku)
Przygotowanie:
Makaron ugotować w lekko osolonej wodzie, odcedzić. Piekarnik nagrzać do temperatury 200 stopni.Wymieszać
składniki nadzienia: poszarpaną mozzarellę, serek tartare, mascarpone,
parmezan (odłożyć 2-3 łyżki) oraz białko. Nadziać muszle i odłożyć na bok.
Na patelni rozgrzać kilka kropel oliwy z oliwek, wrzucić grubo pokrojoną cebulę i ją zeszklić. Dodać przeciśnięty czosnek i z grubsza pokrojone, obrane ze skórki pomidory. Dusić pod przykryciem aż pomidory zmiękną. Zmiksować całość blenderem z dodatkiem dwóch łyżek sera mascarpone oraz z solą i świeżo
zmielonym czarnym pieprzem. Powstały
sos wylać do żaroodpornego naczynia, na wierzchu położyć nadziane
muszle, posypać resztą parmezanu, skropić 2 - 3 łyżkami oliwy z oliwek i wstawić do nagrzanego piekarnika. Piec przez około 25
minut (do zarumienienia). Po wyjęciu z piekarnika posypać odrobiną suszonej lub świeżej bazylii.
Smacznego :)
Brak komentarzy:
Publikowanie komentarza
Bardzo się cieszę, że odwiedziłaś/eś moją stronę. Będzie mi bardzo miło, jeśli pozostawisz po sobie znak w postaci komentarza :))